Marek, czyli drugi mąż Agnieszki Chylińskiej, jest z zawodu grafikiem. Mężczyzna zajmowałem się nawet projektowaniem okładek do płyt zespołu swojej żony. Tajemniczy Marek trzyma się z dala od show-biznesu i nie zależy mu na rozgłosie. Agnieszka Chylińska nie pokazuje się z mężem publicznie i lubi spokój.
Wywiad z Marcinem Sergiuszem Przybyłkiem, twórcą uniwersum Gamedec. Kiedy zobaczyliśmy pierwszą zapowiedź gry Gamedec nie mogliśmy oprzeć się pokusie dotarcia do samego źródła tego zamieszania i zadania kilku pytań autorowi Gamedeca – Marcinowi Sergiuszowi Przybyłkowi. Pytania ułożyliśmy razem (Zdan + Voyager), a pisarz
Dorota Wellman razem z Marcinem Prokopem tworzą duet idealny. Widzowie pokochali ich energię i spontaniczność. Kiedy wspólnie prowadzą Dzień Dobry TVN, można się spodziewać absolutnie wszystkiego. O swojej relacji z Marcinem Prokopem, Dorota Wellman opowiedziała dziennikarce dziendobry.tvn.pl, Karolinie Kalatzi.
Fast Money. "Czekałam na taką rozmowę. To jest rozmowa mojego życia" - przyznaje Agnieszka Chylińska po udzieleniu niesamowicie szczerego wywiadu Kubie Wojewódzkiemu, Edwardowi Miszczakowi i Marcinowi Prokopowi. Artystka opowiedziała o swoich demonach, próbach samobójczych, alkoholu, nawróceniu, przeszłości, rodzinie, pracy i tym, co tak naprawdę czuła przez lata. To wywiad, jakiego jeszcze nie było... "To nie jest mój świat. Bardzo bym chciała, żeby był ale nie jest" Agnieszka Chylińska w osobistym, bezkompromisowym i przejmującym wywiadzie opowiedziała o ciemnej stronie swojej natury - i nie chodzi tutaj o łobuzerską przeszłość. Wokalistka postanowiła opowiedzieć o demonach, które od lat jej towarzyszą i w mgnieniu oka potrafią zniszczyć nawet najbardziej "zaplanowane" szczęście. "Wierzę w to – i nie chcę, żeby zabrzmiało to bardzo pompatycznie – wierzę w to, że jak walisz prosto z mostu i jak jesteś w tym uczciwy - na swój popier***ony i łajdacki sposób - mówisz po prostu: jesteś rozwalona, nie daję sobie rady… nie wiem… może sobie strzelę w łeb (…) to jedno dziecko się porzyga, drugie będzie ryczało, a jakaś osoba powie: Kurde, ale ja czuje to samo" - tłumaczyła Kubie Wojewódzkiemu w pierwszej części wywiadu to, co czuła przez długi czas. Każdy w życiu potrzebuje wsparcia, akceptacji, potwierdzenia tego, że jest się kochanym, bez ciągłego udowadniania, że jest się wartym miłości i zaufania. "Jestem śmieć, jestem nikt" - taki temat również pojawił się w trakcie rozmowy Wojewódzkiego. W jednym z utworów z płyty "PINK PUNK", Chylińska używa właśnie takiego zwrotu i w wywiadzie przyznaje, że rzeczywiście często tak o sobie myśli. "Dawno nie słyszałem tak rozpaczliwej, wykrzyczanej deklaracji dojrzałej kobiety – ludzie nie przejdą obok tego obojętnie" - przyznaje dziennikarz. Z troską dopytywał również o momenty, kiedy te demony znikają. Zapytał "cytatem klasyka", kiedy artystka sama sobie da chwilę wytchnienia i powie dość? Odpowiedź na to pytanie nie padła. "Czasami tej czerni w życiu jest za dużo" Wojewódzki, który w delikatny sposób poruszył niesamowicie wrażliwe struny, zapytał również o macierzyństwo i relacje z Bogiem. Chylińska przyznała, że lubi siebie w tych momentach, kiedy jest mamą. Wie, że nie jest doskonała, ale zarzuca sobie również, że głównie jest nieobecna. Podobnie jak jej ojciec. Bardzo go kochała, jednak bardzo silnie odczuwała to, że rzadko był w domu. Artystka opowiedziała również o swoim stosunku do wiary i Boga. Zwróciła szczególną uwagę na to, że to jedna z najważniejszych relacji w jej życiu: "Boga proszę, żeby przeżyć dzień. Żeby żyć". Przyznaje też, że nie zawsze tak było, jednak praca nad sobą i zweryfikowanie sensu modlitwy i wiary wiele zmieniło. "To jak przyjście do przyjaciela, któremu się kłamało się przez lata. I zapytanie czy taką mnie pokochasz. Łobuza". Chylińska dodaje, że wcześniej myślała, że przedstawienie Bogu "godnego CV" przykładnej żony i matki, która zerwała z młodzieńczym balowaniem będzie receptą na szczęście. Teraz czuje i znajduje wiarę w naturalnej rozmowie z nim, bez udawania, że wszystko jest w porządku. Traktuje go, jak najlepszego przyjaciela, który widzi sztuczny śmiech i potrafi powiedzieć: "Nie pier***l. Ja poczekam". To jest ten moment, kiedy już nie trzeba nic udowadniać i wystarczy przyjść i szczerze oznajmić: "Wszystko zje***łam. Przytul mnie". "Moje demony są prokuratorami, ja nie mam w swojej głowie adwokata" Edward Miszczak w rozmowie z Chylińską zwrócił uwagę na jej pracę w mediach i bycie jurorem w talentshow. Zauważył, że jej podejście do uczestników charakteryzuje się nietypową szczerością i empatią. "Ja nie potrafię zapomnieć siebie sprzed debiutu. Ja się wczuwam w dzieciaka – moje słowa są tak ważne – to może zostać u niego do końca życia" - przyznaje jurorka. Dodaje też, że doskonale pamięta początki swojej kariery i podejście do muzyki wpojone jeszcze w domu. Kiedyś promowało się twórczość w zupełnie inny sposób: "Poznaj mnie z głosu, z kompozycji a nie z tego z kim sypiam" - zauważa. Przypomina również okres, w którym wkraczała w nowe środowisko, chwile przejścia i "naśladowania" otoczenia były szczególnie wyniszczające, a cena za popularność była ogromna: "Pierwsze lata ONA to depresje, załamania, próby samobójcze. Ja czułam, że mijam się ze snem, który sobie wymyśliłam. Ja się przestrzeliłam. (...) To wszystko było za szybko. Ja nie chciałam dla siebie takiej historii. Alkohol, narkotyki, faceci. (...) Ja zostałam rozjechana w wieku osiemnastu lat przez bardzo dojrzałego faceta, który potraktował mnie jak g**wno. To też wpłynęło na historię mojego życia, jako kobiety. Kim ja jestem, że on mnie tak potraktował, co ja jestem warta"? "Czekałam na taką rozmowę" Agnieszka Chylińska po wywiadzie z Kubą Wojewódzkim, Edwardem Miszczakiem i Marcinem Prokopem przyznała, że czekała na taką rozmowę i to był dla niej ważny dzień. Zauważyła również, że to było wyjątkowe spotkanie: "Oni przyszli tacy inni. Zostawili wizytówki, etykiety… Takie spotkanie z ludźmi… Może też coś w nich dotknęłam". Na pytanie Tadeusza Śliwy - reżysera wywiadu - czy jest zmęczona, odpowiedziała z uśmiechem: "Jestem tak szczęśliwie zmęczona. Może przez moment będą myśleć o mnie, jak będą wracać do domu swoimi ekskluzywnymi samochodami". PINK PUNK - Zawsze prawdziwa, zawsze szczera do bólu Najnowszy krążek Agnieszki Chylińskiej "PINK PUNK" trafił na rynek muzyczny 26 października 2018. Nowa płyta Agnieszki, to kolorowy krzyk artystki, która nawiązując muzycznie do czasów sprzed wielkiego sukcesu, postanowiła w swoim wyjątkowym stylu wykrzyczeć w bezkompromisowych tekstach całą siebie. Zawsze prawdziwa, zawsze szczera do bólu. „Życie mnie poobijało, a może to ja poobijałam się o życie, chcąc zawsze więcej czuć i brać wszystko bez pytania, czy można” - mówi Agnieszka. PINK PUNK to bezpardonowa wypowiedź dojrzałej kobiety, która nie chce nigdy tworzyć przewidywalnych scenariuszy. Ani na scenie, ani w życiu. Która zawsze zaskoczy. Autorami muzyki są wieloletni współpracownicy Agnieszki: Bartek Królik i Marek Piotrowski. Jednego można być pewnym: nie da się przejść obojętnie obok piosenek tak niezwykłej osobowości i wiecznie uciekającej od wszelkich szablonów artystki, która „krzyczy siebie” od lat na polskiej scenie.
Agnieszka Chylińska o próbie samobójczej i depresjiAgnieszka Chylińska od lat zalicza się do jednych z najbardziej bezkompromisowych i kontrowersyjnych polskich gwiazd. Od czasu swojej wielkiej kariery w piosenkarka zaliczyła mnóstwo przemian wizerunkowych i muzycznych. Obecnie gwiazda hitu Mam zły dzień jest matką trójki dzieci, wydała nową płytę Pink Punk oraz nieustannie zasiada za stołem jurorskim show TVN-u Mam Talent!.Jaka jest Agnieszka Chylińska, której nie znamy? Na to pytanie spróbowali znaleźć odpowiedź Kuba Wojewódzki, Edward Miszczak oraz Marcin Prokop, którzy przeprowadzili z gwiazdą niebywale szczerą i przejmującą rozmowę. Pierwszy zaczął obnażać piosenkarkę z prawdy Kuba Wojewódzki:To nie jest mój świat , bardzo chciałam żeby był, ale nie jest. Bardzo chciałam być normalna, chciałam być w domu szczęśliwa i to jest smutne – wyjawiła zapytał piosenkarkę, co ta najgłupszego zrobiła z miłości:Oddałam kiedyś swoje całe serce komuś kto po prostu zrobił z tego tatar. Dlatego dzisiaj mam problem z zaufaniem z otworzeniem się i z tym, żeby na hasło kocham cię reagować dobrze. Jak się pojawia ta bliskość to już mnie nie ma. (…) Zawsze zaczynałam obwinianie od siebie, nigdy nie miałam takiego myślenia, że ktoś jest winien temu co się dzieje, tylko ja. Ja nie potrafię robić czegoś dla siebie i nigdy nie Agnieszka Chylińska chciałaby mieć taką matkę, jaką jest sama dla swoich dzieci? Są takie momenty, w których lubię siebie w roli mamy, a są i takie w których nie bardzo. Nie jestem doskonała mamą. Jestem fantastyczna kiedy jestem z dziećmi, natomiast głównie mnie nie ma. (…) Czasami w życiu mam wybór, albo się zapić na śmierć, albo pójść w tango, albo napisać o tym piosenkę i negocjować z czasem. Gdyby nie moja ciekawość życia to by dawno mnie nie było na tym świecie, gdyby nie to, że mam tak cudowne dzieci, które nie są świadome tego migotu tej matki porąbanej. Demony które krążą wokół mojej głowy są rozmówcą Agnieszki był Edward Miszczak, który nawiązał do jej zachowania w show Mam talent!. Jak godzi te dwa światy?Podczas programu Mam talent ja odpoczywam, jestem malowana, ładnie wyglądam siadam i odpoczywam od trosk. Ja się wpisuje w wąskie grono osób, które chcą jeszcze utrzymać coś dla siebie, uważam, że co by się w domu nie działo, nie wywieszamy brudnych gaci na koniec pojawił się Marcin Prokop, który nawiązał do rodziców Agnieszki, czy są z niej dumni?Nie mogłam tego pojąc, że rodzice mnie nie wspierali, ze się do mnie nie odzywali, przez całe życie muszę wszystkim udowadniać, że warto mnie kochać. Dlatego wszystkie złote i platynowe płyty przynoszę swojej mamie, żeby zobaczyła…Agnieszka wyznała również, że miała próby samobójcze i walczyła z depresją:Pierwsze moje załamania nerwowe, depresje i próby samobójcze, to były pierwsze lata w ONA. W wieku 18 lat zostałam bardzo źle potraktowana przez dorosłego faceta, potraktował mnie jak gówno. Moja kariera rozpoczęła się gdy miałam 18 lat, tak wcześnie! Wówczas zostałam zniszczona, rozpruta, nie byłam do tego przygotowana, pojawił się więc alkohol, narkotyki, faceci, to wszystko było tak był wyjątkowy wywiad, szczery, osobisty, bezkompromisowy, przejmujący, któremu towarzyszyła poruszająca jest rozmowa mojego życia – podsumowała wywiad do obejrzenia całości poniżej:Agnieszka Chylińska jest niemożliwa! Mąż chciał ją wesprzeć przy porodzie, a ona… „To był dramat”Agnieszka Chylińska planowała popełnić samobójstwo! Straszna opowieść z ust gwiazdyMocny powrót Agnieszki Chylińskiej z nową fryzurą! Ona już jest gotowa na Halloween!Wywiad Agnieszki Chylińskiej z Edwardem MiszczakiemEdward Miszczak w programie Agnieszki ChylińskiejAgnieszka Chylińska zrobiła wywiad z Marcinem ProkopemKuba GórskiFan opery, ładnych nóżek i dobrych, kolorowych napojów.
„Postanowiłam pisać książki takie bardzo wprost, bo chyba taka jestem – WPROST, za co podobno jestem lubiana, ale też nielubiana” – wyznała Agnieszka Chylińska. Niedawno ukazała się jej najnowsza książka „Giler, trampolina i reszta świata”.Pasja do muzyki zaprowadziła Agnieszkę Chylińską na scenę. Pierwszy raz wystąpiła na niej, kiedy miała szesnaście lat. „To było coś jak miniplayback show. W małym gdańskim klubie naśladowało się artystę pod playback. Przyszła cała moja klasa, ojciec też. Naśladowałam Freddiego Marcury’ego, miałam banany na głowie. Po raz pierwszy stałam na scenie, a ludzie się na mnie patrzyli… Ja z moją nieśmiałością i zakompleksieniem” – mówiła przed laty w rozmowie z Piotrem Najsztubem na łamach „Vivy”.Stwierdziła wtedy, że potrafi napisać coś tylko, kiedy jest jej źle. Kiedy cierpi: „Tylko wtedy mnie kręci. Starałam się pisać w innych momentach swojego życia, ale wtedy wychodzą letnie bzdury. I od razu miałam odzew od fanów, że tutaj, kurcze, chyba nie byłaś przejęta”. Zapytana przez Najsztuba o marzenia, nie mówiła o pieniądzach, sławie i oklaskach, ale o pachnącym cieście, domku na wsi, o rodzinności:Są takie dni, kiedy marzy mi się, że nie jestem już żadną tam Chylińską. Mam domek na wsi (…) kupę wnucząt, które przyjeżdżają na chatę. Robię najlepsze powidła, makowiec babci Chylińskiej jest mistrzowski. Wszystkie dzieciaki mnie oblegają, a ja tak sobie z nimi siedzę i jestem dla nich ma na swoim koncie nie tylko hity muzyczne, ale również książkowe. Książki, które pisze – dla dzieci, ale z pięknym, mocnym przesłaniem również dla dorosłych – cieszą się zainteresowaniem. Właśnie ukazała się najnowsza, szósta już – „Giler, trampolina i reszta świata”. Kim jest bohater? „Giler czasem nie jest pewny, czy istnieje, nie lubi hałasu, niespodzianek i ziemniaków. Giler to niezwykły chłopiec. Ma klucz do duszy każdego człowieka i z każdego wydobywa dobro”.Chylińska: Chcesz rozśmieszyć Pana Boga, to opowiedz Mu o swoich planachJurorka „Mam talent”, a prywatnie mama trójki dzieci: Ryszarda (l. 13), Estery (l. 9) i Krysi (l. 6), podkreśla, że książka, którą napisała, ma charakter bardzo pisać książki takie bardzo wprost… bo chyba taka jestem – WPROST, za co podobno jestem lubiana, ale też nielubiana (…) Z jednej strony „Giler…” był dla mnie książką z tej całej serii najtrudniejszą do napisania, a z drugiej chyba taką, na którą najbardziej czekałam – powiedziała w Radiu przez Beatę Tadlę, czy jej najnowsza książka jest też o tym, że tak naprawdę nie warto planować, że „reżyseria życia się nie opłaca”, odpowiedziała: „Myślę, że tak. Jest takie fajne powiedzenie: chcesz rozśmieszyć Pana Boga, to opowiedz Mu o swoich planach”.Z kolei w rozmowie z Marcinem Prokopem wyznała: „Zawsze miałam taką zasadę, żeby mówić o sobie: pisać o sobie, drzeć się o sobie. (…) Myślę, że to jest trudne. Z jednej strony to jest taka głupia odwaga, z drugiej strony – ja nie umiem inaczej. (…) temat książki jest dla mnie o tyle trudny, że nie o wszystkim chcę mówić tutaj, ale pisanie jej to była dla mnie ogromna ulga. I bardzo potrzebowałam tego, bo z czasem, z każdą książką, chciałam przygotować czytelnika, który już zapoznał się z rodziną [Zezików], na to, że ja chcę powiedzieć trochę więcej”.Agnieszka Chylińska: Każdy z nas ma swoją godność i swój mały krzyżO pragnieniu powiedzenia „więcej”, o tym, że towarzyszyło jej ono już od jakiegoś czasu, artystka napisała również w poruszającym liście do fanów, który zamieściła w mediach społecznościowych. Przyznała w nim, że temat okazał się dla niej zbyt trudny:Poprosiłam o pomoc i wsparcie Marcina Prokopa. To miał być kolejny nasz wywiad… Ale nie wyszło… Temat mnie przerósł. Myślałam, że dam radę, że przecież po to napisałam tę książkę, by powiedzieć Wam więcej… Również o sobie i o moim byciu mamą wyjątkowo „wyjątkowego” dziecka. Długo trzymane w sobie słowa i emocje ‘nie na sprzedaż’ wyleciały ze mnie… Rozpłakałam się. Nie umiałam „profesjonalnie”. Podarowuję Wam tę rozmowę w formie, która mnie aż tak bardzo nie list Chylińska zakończyła słowami: „każdy z nas ma swoją godność i swój mały krzyż”.W rozmowie z Tadlą wokalistka powiedziała, że niebawem skończy 44 lata, że stała się bardziej refleksyjna, dokonuje pewnych życiowych podsumowań. W tym roku obchodzi też 25-lecie działalności na scenie. Jubileuszową trasę zatytułowała „Warto było szaleć tak”.*Źródła: Radio Zet, Onet, Viva/2001, materiały prasowe wyd. PascalCzytaj także:Agnieszka Chylińska: Jestem łajdakiem, który przychodzi do Pana JezusaCzytaj także:Brakuje mi świadectw prawdziwych, jak „Zły dzień” Agnieszki ChylińskiejCzytaj także:Andrzej Sowa: Złamałem wszystkie przykazania, ale Bóg uczynił dla mnie cud [wywiad]
wywiad agnieszki chylińskiej z marcinem prokopem